"Otóż Janina Pudełek, która (...) specjalizowała się w historii baletu, mimo starań prof. E. Szwankowskiego nie mogła podjąc pracy w Muzeum Teatralnym z powodu braku etatów. Podczas uroczystego otwarcia wystawy prof. E. Szwankowski tak zaaranżował sytuację, że to właśnie ona oprowadziła Ministra Kultury i Sztuki K. Kuryluka po wystawie. Zamiast zasypywać Ministra danymi historycznymi, p. Pudełek opowiadała anegdoty o artystach. Dlatego też, gdy po skończonym zwiedzaniu minister usłyszał od zatroskanego dyrektora Muzeum Teatralnego, że urocza przewodniczka nie może tutaj pracować z powodu braku etatów, powiedział tylko do stojącego obok sekretarza – "zapisz to sobie". Po miesiącu etat był – wprawdzie ... woźnego - ale był. W ten sposób przybył kolejny pracownik Muzeum Teatralnego".